Zabytki, mosty, kanały - Romantyczna Wenecja

Zima potrafi zmęczyć każdego, szczególnie podróżnika, który bez słońca i ciepłego morza wariuje. Mając koło dwustu złotych wolnych środków, szybko sprawdziłem aktualne promocje.
Miasto zakochanych? Niecałe sto złotych na osobę? Jedziemy! 
Szybkie planowanie, szybki koniec miesiąca - lądujemy w Treviso. 
Możliwości dojazdu z lotniska  Treviso do Wenecji jest masa. Można wybrać się do  Treviso ( koszt 1 euro),  i z miasta złapać tani transport do Wenecji, można też bezpośrednio z lotniska  Treviso wpakować się do autokaru który zawiezie nas bezpośrednio do Wenecji ( koszt 13 euro w 2 strony), można też złapać okazję prawie przy samym lotnisku.  Zawsze byłem zdania, że jeśli można dostać coś za darmo to po co za to samo płacić? Tak było i w tym wypadku. Stopa łapię się dość szybko i bezproblemowo. Ludzie są mili, niestety nie z każdym da się porozmawiać po angielsku. 

Chyba najlepsze miejsce na łapanie z lotniska Treviso
Wenecja jest bardzo pięknym oraz bardzo drogim miastem.  Drogie są bilety, woda, noclegi. W wielu artykułach o Wenecji, było napisane że najtańszą opcją na nocleg jest właśnie miasto Treviso. Tak jest lecz nie polecam. Codzienne dojazdy zmęczą najbardziej wytrwałego centusia, szczególnie że w autobusach bywa cholernie gorąco. Nocleg znalazłem przez portal Couchsurfing. Niestety idea Coutchsurfungu w Wenecji nie działa, ponieważ każdy ale to każdy będzie proponował nocleg za pieniądze. Pomimo tego będą to noclegi bardzo tanie i często w fajnych lokalizacjach. Dużo miejscowych osób korzysta z możliwości dodatkowego zarobku i w korzystnych cenach przyjmują do siebie turystów. 

Jedyna droga do miasta prowadzi przez wielki oraz bardzo długi most. Na zwiedzanie Wenecji nie potrzebna jest nie wiadomo ile czasu. Miasto jest dość proste a zarazem niewielkie.  Architektura oraz kultura mieszkańców zachwyca. 

Od naszego Kołcza za pieniądze :) dowiedzieliśmy się że najbardziej optymalnie będzie rozłożyć zwiedzanie "Perły Adriatyku" w 3 dni. W pierwszy dzień wybraliśmy się na zwiedzanie najważniejszych oraz najpopularniejszych miejsc w Wenecji. Po przekroczeniu mostu poruszać się można pieszo, gondolą lub tramwajem wodnym. 
Trasę zwiedzania naznaczają już sami turyści, którzy prawie jak mrówki, w jednej linii przemierzają starą Wenecję. Zachwyca tu wszystko, od architektury po mieszkańców którzy przemieszkają się swoimi prywatnymi łódkami po kanałach kończąc na czarnoskórych z próbkami torebek czy perfum. 
Wydaje się że wszystkie drogi prowadzą do najbardziej popularnego placu w całej Europie czy nawet na świecie - Placu św. Marka. Na nim właśnie znajdują się największe skarby architektury takie jak Pałac Dożów (Palazzo Ducale), Bazylika św. Marka (Basilica di San Marco), Dzwonnica (Campanile di San Marco). 




Godnym uwagi jest też most Ponte di Rialto.  Most Rialto jest najstarszym weneckim mostem nad kanałem Grande, które było i jest do tego momentu finansowym i handlowym centrum miasta. 

Dodatkową i bardzo ciekawą atrakcją jest też rejs po Canal Grande. W upalny dzień bardzo przyjemnie oraz szybko zwiedza się przemieszczając po wodze. W trakcie zobaczyć możemy przepiękne kościoły, pałace oraz najpiękniejsze domy.  Opcje są też różne: tańsza i droższa. Jedną z bardzo romantycznych i dodatkowo drogich możliwości jest wynajęcie gondoli. Koszt 100 euro, 2 osoby plus gondolier. Opcja tańsza to vaporetto czyli tramwaj wodny. Dużo turystów i dość szybkie pływanie. 

Co jest w Wenecji? Wszystko! Włoskie jedzenie jest prawdopodobnie jednym z najlepszych na świecie. Na ulicach kupić można świeże owoce, przekąski, pizze oraz wiele wiele innych. Niestety przez bardzo ograniczony fundusz nie było mi dane korzystać z uroków jednych z wielu restauracji Weneckich, więc ciężko mi sie wypowiadać, lecz za to "uliczne" jedzenie zasługuje na medal. 



Drugiego dnia, kierując się zaleceniom hosta, poszliśmy odkrywać boczne uliczki Wenecji.  






Jadąc do Wenecji nikt nie myśli by się opalać i spędzać czas na plaży- bo niby gdzie? A jednak! Trzeciego dnia wybraliśmy się na najładniejszą plażę Wenecji- Lido.  Miejscowi gdy chcą odpocząć nad morzem Adriatyckim jadą właśnie tam. Plaże nie zatłoczone, czyste oraz obsypane muszelkami. Na wyspę płynie się tramwajem wodnym ( dokładnie skąd nie pamiętam, trzeba pytać ludzi), koszt biletu na tramwaj to ok 2 euro ( bramki są tak szerokie że można przejść bez opłaty, w tramwaju nikt biletów nie sprawdza).






Wenecja nie bez przyczyny jest jednym z najciekawszych punktów dziedzictwa UNESCO.  Ciekawe zabytki, mosty, kanały, tego nie da się zapomnieć. Wielkim mitem jest też stwierdzenie że w Wenecji śmierdzi, w każdym razie nie cały czas. 








Miłego dnia! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz